Witam po raz drugi w tą niezbyt przyjemną pogodę. U mnie za oknem leje jak z cebra, wiatr jest na tyle silny, by porywać do góry napotkane po drodze przedmioty. Moje samopoczucie w tej chwili jest równe zeru, czuję się, jakby nadchodziła jesień.
Na dziś również tylko jeden szablon. Zrobiony w 20 minut (razem z ustawieniem na blogu), ale efekt mnie zadowala.
Niedługo wrzucę jakieś koloryzacje, czy coś. Tymczasem kącik propozycji wciąż czeka. :)